niedziela, 7 czerwca 2009

I nie wiedzieć kiedy czekać na następny wyjazd... ale jedno wiem, nie opuszczę Was nigdy, jesteście sercem który grzmi bardziej niż Dzwon Zygmunta tylko Wy też musicie go dotknąć.. a dyrektor, no cóż... jak nie tu to gdzie indziej...

2 komentarze:

  1. wszystko co piękne szybko się konczy ;-)
    życze kolejnych wypadów, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja też już się nie nie mogę doczekać na kolejne harce po górkach - może następnym razem z rowerkiem:)
    Pozdrawiam kolejnego miłośnika gór i mam nadzieję, że ne obrazisz sie jeśli dodam Twój blog do moich ulubionych.

    spodek:)

    OdpowiedzUsuń