wtorek, 14 lipca 2009

Wyróżniony świat bloggosfery:)

Witam:)
Ech pogoda dopisuje, słoneczko mocno nam przygrzewa bajka.... Staram się wykorzystywać w pełni te chwile i Wam też polecam;) Moi ludkowie też dobrze się bawią. Wiecie jakie to miłe uczucie kiedy dostaję od nich smsy, wtedy sobie myślę, że moja praca ma naprawdę sens:)
Pisanie tego bloga, to właściwie dopiero moje skromne początki. Nie do końca wierzyłem, że ktoś to czyta, ocenia etc.
Wiem, że czytacie, Wasze komentarze o tym świadczą, za co serdecznie Wam dziękuję. One naprawdę mnie motywują:) O ile Wasze komentowanie blogów jest dla mnie procesem dość naturalnym, dość dziwnym i niezwykłym okazało się dla mnie ocenianie bloga.
Nie wiem jak wygląda to tutaj w bloggerze, czy ktoś je ocenia etc, natomiast ostatnio odkryłem, że blog mojego wirtualnego znajomego http://spodek.blog.onet.pl/ został polecony w sekcji: męski punkt widzenia - jak dla mnie rewelacja, bo faktycznie jest to blog z pasją:) To co mnie intryguje to sposób oceniania, przecież blogów jest mnóstwo, zastanawiam się według jakich kryteriów oceniane są te blogi. A Wy co o tym myślicie?

2 komentarze:

  1. Też się nad tym zastanawiałam...kilka razy miałam "przyjemność" zostać poleconą...dlaczego "przyjemność", a nie przyjemoność? Bo niestety wtedy pojawia się mnówstwo komentarzy całkiem przypadkowych osób, które nie czytają bloga stale, tylko trafią na ten jeden, konkretny, polecony post i niezależnie od tego, czy mają coś sensownego do powiedzenia, po prostu muszą zostawić po sobie ślad. Ja osobiście wolę kilka komentarzy od zaprzyjaźnionych blogowiczów, co nie znaczy, że koniecznie muszą być one tylko pochlebne. Po prostu kiedy czyta się czyjśc blog regularnie, to trochę tak, jakbysmy się już znali i te komentarze to taka nasza blogowa forma rozmowy...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No to genialnie! Fajnie jak ktoś potrafi docenić blog kogoś innego:) A ja tam była, zobaczyłam, śiwetna sprawa choć na samochodach to ja się nigdy nie znałam ale blog prowadzpny z dystansem i poczuciem humoru a to zawsze doceniam:)
    Pozdrawiam
    Lena

    OdpowiedzUsuń